Nieprawidłowo zamontowane drzwi to często występujące wady, których dopuszczają się firmy monterskie. Także deweloperom zdarza się obiecać zamontowanie drzwi o określonej klasie (np. antywłamaniowe), a dostarczenie drzwi o klasie niższej. Jednocześnie drzwi – szczególnie drzwi wejściowe – to wrażliwy i ważny element wykończenia. Od nich zależy bezpieczeństwo przed kradzieżą czy włamaniem. Z tych powodów warto zawalczyć, żeby usługa montażu drzwi była wykonana prawidłowo. O tym jak powinna wyglądać procedura składania reklamacji na nieprawidłowo zamontowane drzwi – na przykładach rzeczywistych spraw, które zakończyły się w sądzie – dowiesz się z tego artykułu.
nieprawidłowo zamontowane drzwi
Nieprawidłowy montaż drzwi jako wada
Dostawa i montaż drzwi to usługa, która kosztuje zazwyczaj kilka tysięcy złotych. Powoduje to, że sprawy w tym zakresie rozstrzygają sądy rejonowe, do których właściwości należy rozpoznawanie postepowań o mniejszej wartości przedmiotu sporu. Omawiając temat nieprawidłowo zamontowanych drzwi warto oprzeć się na prawdziwych przykładach, gdzie wystąpiły wady w montażu, a właściciele mieszkań spróbowali odstąpić od umowy na dostawę i montaż drzwi. Los obu spraw potoczyły się jednak zupełnie inaczej.
nieprawidłowo zamontowane drzwi
Przykład 1: nieestetyczny montaż drzwi, brak regulacji drzwi, odstąpienie od umowy
Pierwsza z omawianych spraw sądowych dotyczy dostawy i montażu drzwi. Firma monterska dokonała montażu drzwi, co zostało potwierdzone bezusterkowym protokołem odbioru prac. Po szczegółowych oględzinach zgłoszono jednak uwagi do wykonanych prac i na tej podstawie właściciel podjął próby odstąpienia od umowy.
Zgłoszone wady dotyczyły tego, że w miejscu montażu okuć została pozostawiona folia ochronna. Uszczelki zostały zaś na folię ochronną. Drzwi były także źle wyregulowane, bo widać było wysuwający się bolec zabezpieczający, a także zacinał się zamek w drzwiach. W końcu właściciel mieszkania zarzucił, że zastosowano niewłaściwe śruby monterskie (o niewłaściwej twardości). Wszystkie te wady w ramach postepowania sądowego ocenił biegły, który wskazał, że część zgłoszonych wad nie jest uzasadniona, jednak istotnymi wadami są wysuwające się bolce zawiasów oraz zacinanie się zamka górnego. Dodał przy tym, że wady te wynikają z braku regulacji nowo zamontowanych drzwi i można je usunąć poprzez wyregulowanie drzwi. Pozostałe wady tylko wpływają na walory estetyczne zamontowanego wyrobu budowlanego.
Niestety właściciel mieszkania nie dogadał się z firmą monterką co do usunięcia wad. Serwis przyjechał, ale odbił się od drzwi. Wtedy też właściciel mieszkania złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy w formie e-mail, a po około miesiącu od zamontowania drzwi zostały zdemontowane przez inną firmę.
Sąd po przeprowadzeniu postępowania dowodowego uznał, że rzeczywiście montaż i dostawa drzwi została wykonana w sposób wadliwy. Zgłoszone wady nie pozbawiały jednak drzwi swojej funkcjonalności. Ich zamykanie było możliwe, chociaż utrudnione. Ponadto zarzucił właścicielowi mieszkania, że nie dopełnił on procedury reklamacyjnej – nie pozwolił bowiem na usunięcie wad.
W tych okoliczność uznał, że wady te nie miały charakteru istotnego i oświadczenie o odstąpieniu od umowy uznał za bezzasadne. Wskazał jednak, że w tym zakresie właściwe i zasadne byłoby złożenie ewentualnie oświadczenia o obniżenie ceny drzwi i usługi montażu o 10%. Szacunkowy koszt usunięcia zgłoszonych wad tyle bowiem wynosił. W efekcie sprawa została przegrana.
nieprawidłowo zamontowane drzwi
Przykład 2: nieestetyczny montaż drzwi, krzywe zawiasy, potrzeba napraw, odstąpienie od umowy
Druga sprawa sądowa także dotyczyła dostawy i montażu drzwi. Zainstalowane skrzydło okazało się za wysokie i konieczne było jego podcięcie oraz za szerokie, skutkiem czego drzwi nie otwierają się w pełnym zakresie, ościeżnice nie posiadały otworów pod bolce antywłamaniowe, a po ich wywierceniu przez pozwanego konstrukcja wygląda nieestetycznie, ponadto pod wpływem ciężaru zawiasy uległy przekrzywieniu. Sprawa w ramach reklamacji była zgłaszana do firmy monterskiej – pierw w formie telefonicznej, a później w formie pisemnej reklamacji zawierającej konkretne żądanie wymiany ościeżnicy na nową i eliminacji pozostałych wad w terminie 7 dni pod rygorem odstąpienia od umowy. Firma monterska ostatecznie odmówiła uznania wad. Właścicielka mieszkania w efekcie po pierwsze w związku z wadą dzieła w postaci krzywych zawiasów na własny koszt zleciła prace mające na celu usprawnić drzwi, a po drugie od umowy z dostawcą drzwi odstąpiła.
Sprawa trafiła do sądu i firma monterska podnosiła, że wywiązała się z zawartej umowy i dostarczył drzwi zgodne ze złożonym zamówieniem. Wskazała, że drzwi nie zostały zdemontowane i w dalszym ciągu są używane co w jej ocenie oznaczało, że brak jest podstaw do przyjęcia, iż towar jest wadliwy, bądź też wada jest istotna i uniemożliwia korzystanie z drzwi. Ponadto podnosiła, że nie miał wpływu na krzywą konstrukcję otworu drzwiowego, która to uznaje za przyczynę wszystkich zgłaszanych uchybień.
W sprawie tej sąd ustalił, że po przyjeździe montażysty okazało się, że skrzydło drzwiowe jest zbyt wysokie i musi zostać podcięte. Podcięcie wykonane zostało na miejscu, przy czym drzwi zostały skrócone w ten sposób, że odległość pomiędzy ich dołem a podłożem wynosiła ok. 2-3 mm, co uniemożliwiało podłożenie pod drzwi wycieraczki. Po zakończeniu montażu okazało się dodatkowo, że ościeżnica nie została przygotowana pod bolce antywłamaniowe w drzwiach i konieczne było wywiercenie w jej konstrukcji odpowiednich otworów. Montażysta wywiercił otwory jednak uczynił to niedbale przez co ościeżnica w ich miejscu wygląda nieestetycznie. Ponadto, po nałożeniu drzwi na zawiasy, te wykrzywiły.
Sąd przyjął, że drzwi w mieszkaniu nie zostały zamontowane w sposób prawidłowy, albowiem monter osadził je zbyt nisko względem podłoża, a nadto, po nałożeniu drzwi na zawiasy, te ostatnie uległy przekrzywieniu, co niespornie musiało się przekładać na prawidłowość działania skrzydła drzwiowego. Co ciekawe, uczynił to bez pomocy biegłego. Na podstawie zasad doświadczenia życiowego sąd uznał, że drzwi wejściowe do mieszkania, domu, spełniają swoją funkcję tylko wtedy, kiedy istnieje możliwość swobodnego ich zamknięcia przy użyciu zamontowanych w nich zamków. Skoro zamontowane drzwi tej funkcji nie posiadały, sąd wadę uznał za istotną, a roszczenie o zapłatę ceny i zwrot kosztów wykonania prac poprawkowych za uzasadnione.
Ciekawe jest także to, że sąd uznał także, że skoro firma monterska przyjęła zlecenie na dostarczenie i montaż drzwi wraz z ościeżnicą, to zobowiązał się dokonać tego montażu w sposób zgodny ze sztukę montażu drzwi i tak, aby zamontowane drzwi działały w pełni sprawnie. W konsekwencji po montażu nie może ona skutecznie bronić się twierdzeniem, iż drzwi nie trzymają pionu z uwagi na krzywą konstrukcję otworu drzwiowego. W swoich pracach powinna tę okoliczność uwzględnić
nieprawidłowo zamontowane drzwi
Podsumowanie: procedura reklamacyjna kluczem do wygranej w sądzie
Obie sprawy były dosyć podobne jeśli chodzi o stan faktyczny, choć w drugiej sprawie firma monterska dała dużo większą plamę przy montażu, w efekcie czego drzwi do czasu naprawy nie spełniały swojej funkcjonalności. Ważne jest jednak też to, że w drugiej sprawie zupełnie inaczej zachowywał się właściciel mieszkania. Wypełnił on bowiem całą procedurę reklamacyjną, zagroził odstąpieniem od umowy umożliwiając usunięcie wad, w końcu od umowy odstąpił i wystąpił do sądu gdzie musiał wygrać, szczególnie że wszystkie okoliczności zostały przez niego dobrze udokumentowane. W pierwszej sprawie właściciel mieszkania działał zaś chaotycznie, a w końcu wręcz uniemożliwił usunięcie wad przez serwis. Takim zachowaniem znacznie sobie zaszkodził i chociaż mógł wygrać przy odpowiedniej argumentacji i zachowaniu, ostatecznie sprawę przegrał.